Planując zaciągnięcie pożyczki lub skorzystanie z innej usługi finansowej, zapewne zakładasz, że przedtem zostaną Ci przedstawione rzetelnie wszystkie warunki oferty i najkorzystniejsze rozwiązania. Niestety możesz trafić na nieuczciwego sprzedawcę, który namówi Cię na usługę kompletnie niepasującą do Twojej sytuacji lub wręcz narażającą Cię na poważne straty finansowe.

Czym jest misselling?

Słowo misselling pochodzi z języka angielskiego i dosłownie oznacza chybioną sprzedaż. Pojęcie to pojawiło się w Wielkiej Brytanii w latach 90. ubiegłego wieku i początkowo dotyczyło sprzedaży kredytów połączonych z polisami ubezpieczeniowymi. Polisy takie były bardzo drogie i w wielu przypadkach nie zapewniały żadnej ochrony.

Sprzedaż takich produktów była zatem chybiona, gdyż nie zaspokajała potrzeb klientów i w dodatku narażała ich na nieuzasadnione koszty. Dzisiaj jednak w odpowiedzi na pytanie, co to jest misselling, wymienia się znacznie więcej nieprawidłowych działań wobec konsumentów. Zjawisko to bowiem może polegać na:

  • sprzedaży produktów finansowych, które są niedopasowane do potrzeb i możliwości klientów,
  • celowym wprowadzaniu w błąd klientów,
  • braku rzetelnej informacji na temat sprzedawanych produktów finansowych np. na temat wszystkich kosztów pożyczki.

Powyższe praktyki balansują na granicy prawa i można je określić jako nieuczciwe postępowanie wobec klientów w celu osiągnięcia jak najwyższego zysku.

Misselling a kwestie prawne

Problem missellingu został zauważony w Polsce już wiele lat temu, między innymi na podstawie licznych skarg klientów na działania instytucji finansowych, jakie były przez nich zgłaszane do sądów oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

W celu zapewnieniu im lepszej ochrony wprowadzono w 2016 r. zmiany do Ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów. Dotyczą one zjawiska określanego mianem misselling – ustawa w art. 24 wyraźnie zakazuje stosowania tzw. praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów takich jak:

  • proponowanie konsumentom usług finansowych, które nie odpowiadają ich potrzebom,
  • sprzedaż usług finansowych w sposób nieadekwatny do ich charakteru,
  • niewywiązywanie się z obowiązku udzielania klientom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji na temat produktu finansowego.

Za złamanie powyższych zakazów instytucjom finansowym grożą konkretne sankcje, nawet kary pieniężne do równowartości 10% obrotów.

Jak misselling działa w praktyce?

O missellingu możemy mówić wtedy, gdy sprzedawca celowo wprowadza w błąd klienta lub ukrywa przed nim ważne informacje po to, by skutecznie sprzedać mu produkt niezgodny z jego faktycznymi potrzebami. W przypadku usług finansowych namówienie na skorzystanie z danej oferty nie jest trudne.

Sprzedawcy wykorzystują tutaj niedostateczną wiedzę klientów na temat zasad działania poszczególnych rozwiązań, szczególnie tych, które są nowe i jeszcze niedostatecznie rozpowszechnione na rynku. Dość łatwo także sprzedać niepotrzebny produkt osobom znajdującym się w trudnej sytuacji i szukającym sposobu na rozwiązanie swoich problemów.

Klient potrzebujący na gwałt gotówki zapewne zgodzi się na skorzystanie z dodatkowej usługi po to, by zwiększyć swoje szanse na uzyskanie pożyczki. W praktyce z missellingiem możesz spotkać się zarówno w niewielkim biurze pośrednika finansowego, jak i w placówce renomowanego banku.

Niestety za nieuczciwymi praktykami nie zawsze stoi sama instytucja finansowa, lecz po prostu człowiek, który chcąc zarobić jak największą prowizję, zrobi wszystko, by ten cel osiągnąć, nawet dopuszczając się nieetycznych działań.

Misselling - przykłady nieuczciwych praktyk

Przykładów na to, jak może wyglądać misselling produktów finansowych, jest bardzo wiele. Jednym z najbardziej znanych w Polsce była sprzedaż kredytów denominowanych lub indeksowanych kursem franka szwajcarskiego. Sprzedawano je w momencie, gdy kurs walutowy był atrakcyjny i pozwalał oszczędzić na racie kredytu.

Niestety nie zawsze w wystarczający sposób informowano klientów o ryzyku zmiany kursu wpływającego na wysokość rat, a co gorsza stosowano niezrozumiałe lub wręcz niedozwolone zapisy w umowach. Drugim przykładem missellingu były polisolokaty, czyli produkty łączące w sobie polisę ubezpieczeniową z lokatą w fundusz inwestycyjny.

Z założenia miały zapewnić wysokie zyski nieobciążone podatkiem od dochodów kapitałowych. Jak się jednak okazało, w momencie, gdy klient chciał wycofać z nich środki przed terminem, musiał uiścić opłatę likwidacyjną wynoszącą znaczną część wartości wpłaconego kapitału. W 2014 r.

UOKiK uznał, że w czterech przypadkach instytucje finansowe oferujące takie produkty naruszyły zbiorowe interesy konsumentów i nałożył na nie karę finansową w wysokości 50 milionów złotych.

Misselling a konsekwencje dla klienta

Biorąc pod uwagę jedynie te dwa przykłady wymienione w poprzednim akapicie, możesz się przekonać, jakie może mieć misselling konsekwencje. W przypadku kredytów walutowych tysiące osób znalazło się na skraju bankructwa w momencie, gdy zmiana kursu franka zwiększyła nawet dwukrotnie wysokość płaconych przez nich rat.

Z kolei klienci, którzy skorzystali z polisolokat, stracili na nich nawet 99% wpłaconego kapitału. Wszystko dlatego, że sprzedano im z premedytacją produkty bez udzielenia rzetelnej informacji o potencjalnym ryzyku i dodatkowych kosztach. Jeżeli padniesz ofiarą missellingu, możesz więc stracić pieniądze lub w najlepszym wypadku skorzystasz z oferty, która nie uwzględnia Twoich rzeczywistych potrzeb.

Działania misssellingowe w przypadku pożyczek pozabankowych

Misselling może dotyczyć każdej usługi finansowej. W kontekście popularnych chwilówek mówi się najczęściej o następujących nieuczciwych praktykach:

  • zatajanie przed klientem informacji o wszystkich kosztach,
  • udzielanie pożyczek bez zdolności kredytowej, których potem klienci nie są w stanie spłacić,
  • oferowanie drogiej usługi refinansowania pożyczki, która znacznie powiększa całkowitą kwotę zobowiązania i może skutkować pętlą zadłużenia.

Na szczęście klienci firm pozabankowych są dzisiaj dość dobrze chronieni przed nieuczciwymi pożyczkodawcami dzięki wprowadzeniu ustawy antylichwiarskiej. Określa ona dokładnie zasady udzielania pożyczek, m.in. nakładając na instytucje obowiązek informowania klientów o wszystkich opłatach przed zawarciem umowy, czy określając maksymalne koszty kredytu.

Oprócz tego pozabankowe firmy muszą spełnić szereg wymagań, by móc udzielać pożyczek – między innymi mieć odpowiednio wysoki kapitał i wpisać się do Rejestru Instytucji Pożyczkowych prowadzonego przez KNF.

Jak uchronić się przed missellingiem?

Przed missellingiem możesz się skutecznie chronić, przestrzegając kilku prostych zasad korzystania z usług finansowych.

  • Nie podejmuj decyzji o skorzystaniu z usługi finansowej pochopnie i wyłącznie na podstawie tego, co powie Ci o niej sprzedawca.
  • Podczas rozmowy ze sprzedawcą zadawaj pytania, aby produkt był dla Ciebie w pełni zrozumiały.
  • Przed skorzystaniem z pożyczki lub innej usługi finansowej porównaj oferty – być może inna instytucja proponuje korzystniejsze warunki.
  • Przed podpisaniem umowy dokładnie ją przeczytaj i w razie niezrozumiałych zapisów poproś sprzedawcę o ich wyjaśnienie.
  • W razie wątpliwości masz prawo odstąpić od umowy pożyczki zawartej online w ciągu 14 dni bez żadnych konsekwencji.

Co robić w przypadku oszustwa?

W sytuacji, gdy uznasz, że sprzedawca dopuścił się missellingu przy sprzedaży produktu finansowego, możesz dochodzić swoich praw na kilka różnych sposobów. Przede wszystkim możesz złożyć reklamację jeżeli:

  • instytucja nie przestrzega zapisów w umowie lub np. nalicza dodatkowe opłaty, o których w umowie nie było mowy,
  • w umowie widnieją zapisy niezgodne z obowiązującym prawem.

W przypadku negatywnie rozpatrzonej reklamacji możesz zgłosić sprawę do Rzecznika Finansowego.

Na nieuczciwe praktyki stosowane przez sprzedawcę możesz również złożyć skargę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który zajmuje się naruszeniem zbiorowych interesów konsumentów. W sprawach indywidualnych możesz skorzystać z bezpłatnej porady prawnej na bezpłatnej Infolinii Konsumenckiej pod numerem 801 440 220 lub u powiatowego rzecznika konsumentów.