Zarządzanie budżetem domowym to ogromne wyzwanie – musimy umiejętnie rozporządzać dochodami, planować wydatki, pilnować terminów i na bieżąco trzymać rękę na pulsie. Niestety sytuacja gospodarcza nie napawa optymizmem – siła nabywcza pieniądza spada, stopy procentowe szybują w górę, a kolejne tarcze rządowe nie są w stanie zahamować galopującej inflacji. W takiej chwili wszyscy potrzebujemy oszczędności – środków zgromadzonych na czarną godzinę. Zamiast zaciągać kolejny kredyt gotówkowy, lepiej skorzystać z własnego, zaoszczędzonego kapitału.

Co to jest budżet domowy?

Zacznijmy od odpowiedzenia na najważniejsze pytanie – co to jest budżet domowy? Według najprostszej definicji jest to zestawienie dochodów i wydatków gospodarstwa domowego w określonym przedziale czasowym, np. miesięcznym lub rocznym.

W zależności od stosunku przychodów do rozchodów możemy mówić o różnych rodzajach domowego budżetu. Jeśli dochody i wydatki są na takim samym poziomie – mówimy o budżecie zrównoważonym. Miesięczny budżet domowy, w którym wydatki przewyższają dochody, jest nazywany deficytowym. Braki mogą być pokrywane np. przez zobowiązania – kredyty, pożyczki pozabankowe czy od rodziny. Najbardziej pożądana sytuacja ma miejsce, gdy wpływy są wyższe od wydatków – to pozwala na uzyskanie oszczędności.

Planowanie budżetu domowego najlepiej rozpocząć od określenia podstawowych parametrów – wysokości przychodów i ich źródeł, a także ustalenia miesięcznych wydatków oraz zdefiniowania ich charakteru. Najważniejszy jest podział rozchodów na stałe i zmienne. Jak zatem zarządzać finansami domowymi?

Wydatki stałe i zmienne. Co musimy o nich wiedzieć?

Domowe wydatki można podzielić na dwa rodzaje:

  • wydatki sztywne (stałe),
  • wydatki elastyczne (zmienne).

Czym są wydatki stałe i zmienne? Do pierwszej grupy należą koszty, do których jesteśmy zobowiązani, np. raty kredytów. Bardzo trudno z nich zrezygnować – zazwyczaj są regulowane określonymi umowami, np. z bankiem, dostawcą energii elektrycznej lub innym podmiotem. Oczywiście negocjowanie wysokości wydatków stałych jest możliwe, jednak w praktyce trudne – dlatego trzeba je skrupulatnie przeanalizować. Wydatki stałe najlepiej pokrywać na początku miesiąca – zaraz po otrzymaniu wynagrodzenia.

Sprawdź również: Jak wyczyścić swoją historię w BIK?

Z kolei wydatki zmienne to koszty, z których możemy zrezygnować, np. wydatki na przyjemności i rozrywkę. Nie są niezbędne, a w przeciwieństwie do kosztów stałych, rezygnacja z nich nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami, np. umownymi. Jeśli chcemy zacząć oszczędzać, powinniśmy najpierw skupić się właśnie na tej kategorii. Wydatki stałe a zmienne – jak je zoptymalizować?

Przykłady wydatków zmiennych. Z czego możemy zrezygnować?

Wydatkami elastycznymi według najprostszej definicji możemy swobodnie rozporządzać – samodzielnie decydować o tym, ile wydamy i jakie oszczędności uda nam się uzyskać. Rozsądne planowanie wydatków zmiennych to najlepszy sposób na zmniejszenie kosztów. Poniżej przedstawiamy przykłady wydatków elastycznych, które można ograniczyć lub całkowicie wyeliminować:

  • wyjścia do kina – bilety na seanse nie należą do najtańszych, może warto więc pomyśleć o oglądaniu filmów w domu, np. przez internet. Wykupienie abonamentu w serwisie streamingowym jest tańsze niż kilka w miesiącu wypadów do kina – a często konto można współdzielić ze znajomymi i dzięki temu zmniejszać koszty;
  • obiady na mieście – wyjścia do restauracji pochłaniają dużą część domowego budżetu. Stołowanie się na mieście jest wygodne, ale jeśli chcemy oszczędzić, warto gotować samodzielnie;
  • zakupy spożywcze – zamiast codziennych, drobnych zakupów lepiej robić większe zapasy, np. na tydzień. Planowanie posiłków na dłuższy czas to sposób na uniknięcie sytuacji, w której po raz kolejny zamawiamy pizzę z dowozem, bo lodówka świeci pustkami. Oszczędności gwarantowane;
  • odzież, obuwie – warto zastanowić się, czy jest nam potrzebna kolejna koszulka z sieciówki. Lepiej inwestować w ubrania dobre gatunkowo i wykonane z wytrzymałych materiałów niż kupować następny t-shirt, który po praniu nadaje się do kosza. Tanie ubrania to pozorna oszczędność.

Jeśli będziemy trzymać się kilku prostych wskazówek, uzyskamy budżet elastyczny, czyli taki, w którym możliwe jest swobodne korygowanie wydatków.  

Wydatki stałe. Na nich również możemy zaoszczędzić!

Wydatki sztywne według najpopularniejszej definicji to koszty, do których jesteśmy zobowiązani. Raty kredytu hipotecznego, gotówkowego, czynsz, rachunki za energię elektryczną, opłaty za internet czy telefon komórkowy – to właśnie wydatki stałe. Przykłady można oczywiście mnożyć – jeśli dojeżdżamy do pracy samochodem, to wydatkiem sztywnym będzie też koszt paliwa czy przeglądy techniczne auta. Budżet sztywny jest trudny do zoptymalizowania, jednak nie jest to niemożliwe.

Przedstawiamy kilka pomysłów:

  • kredyty – raty zobowiązań można skonsolidować. Jeśli mamy na swoim koncie kredyt gotówkowy, raty za komputer dziecka czy pralkę, to zobowiązania te można scalić, a okres kredytowania wydłużyć. Pozwala to na obniżenie miesięcznej raty i większe oszczędności w portfelu. Możliwa jest również konsolidacja chwilówek.
  • opłaty za mieszkanie, rachunki – chociaż trudno jest zmniejszyć czynsz płacony do spółdzielni mieszkaniowej, to nad rachunkami za wodę, prąd czy ogrzewanie możemy już zapanować. Gaszenie światła, szybkie prysznice zamiast wylegiwania się w wannie, przykręcanie kaloryferów – w dłuższej perspektywie nawet takie proste nawyki oznaczają oszczędności.
  • abonament telefoniczny – warto negocjować z operatorem zmniejszenie wysokości abonamentu lub przejście na niższą taryfę.

Sprawdź również: Jak sprawdzić zadłużenie osoby prywatnej?

Jak planować budżet domowy? Co powinniśmy w nim uwzględnić?

Jak oszczędzać pieniądze? Budżet domowy nie jest z gumy, a w sytuacji, kiedy wydatki przewyższają zarobki, odkładanie wydaje się czymś praktycznie niemożliwym. Jak zatem planować budżet domowy, żeby oszczędzać pieniądze? Przede wszystkim należy określić cel.

Możemy zbierać na zagraniczne wakacje, odkładać na nowy samochód, remont mieszkania lub po prostu mieć poduszkę finansową na czarną godzinę – niezależnie od tego, co sobie zaplanujemy, powinniśmy przekazywać środki regularnie, np. raz w miesiącu. Dobrym pomysłem jest ustawienie stałego zlecenia, które będzie przelewać określoną kwotę na konto oszczędnościowe.

Zarządzanie budżetem domowym nie jest łatwe, jednak przy odrobinie samozaparcia można uzyskać oszczędności nawet z niewielkiej wypłaty. Miesięczny budżet domowy najlepiej podzielić na przychody i rozchody, a następnie wydatki na stałe i zmienne. Kwoty wydawane na wyjścia do kina czy do restauracji można zredukować.